Depilacja woskiem pod lupą

Istnieje wiele mitów dotyczących depilacji woskiem. Że włoski wrastają, że stają się mocniejsze i ciężej je usunąć, a każdy następny zabieg jest coraz bardziej bolesny. Często słyszy się również, że wosk nie jest zdrowy dla skóry i wywołuje wiele podrażnień i reakcji alergicznych. Faktem jest, że zabieg jest bolesny. Ale czy warto się aż tak bać?

Wosk lepszy niż jednorazowa maszynka

Dlaczego? Po pierwsze – efekt uzyskiwany za pomocą maszynki do golenia utrzymuje się bardzo krótko. Wiele kobiet już następnego dnia zauważa na nogach kujące, czarne kropeczki. Średnio depilację należy powtarzać co 2-3 dni, więc zabieg ten jest zwyczajnie uciążliwy. Po drugie – maszynka do golenia wywołuje bardzo wiele podrażnień i negatywnie wpływa na stan naszego naskórka, który zbyt często jest naruszany. Ponadto odrastające włoski są twardsze i mocniejsze – przez to wydaje się, że również ciemniejsze. Inną metodą depilacji jest depilacja chemiczna za pomocą pianek, żeli i kremów. Fakt – efekt utrzymuje się dłużej niż w przypadku klasycznego golenia, jednak środki te są bardzo chemiczne i często wywołują silne podrażnienia, zaczerwienienia i reakcje alergiczne. Na dodatek wydzielają nieprzyjemny zapach, ponieważ ich działanie polega na wypalaniu włosów. Dlatego właśnie warto zastanowić się nad depilacją woskiem. Największą zaletą takiej depilacji jest jej długotrwały rezultat. Regularnie powtarzany zabieg sprawia, że efekt gładkiej skóry utrzymuje się nawet do 6 tygodni! Zrywanie wosku rzeczywiście nieco podrażnia skórę, jednak jest to dużo rzadsze działanie niż w przypadku maszynki do golenia i skóra ma czas, aby całkowicie się zregenerować. Ponadto odrastające włoski są jaśniejsze, cieńsze i słabsze. Dlatego faktycznie może się zdarzyć, że będą się łamać pod skórą lub wrastać. Łatwo temu zapobiec…

Wizyta w salonie kosmetycznym 

Osłabione wyrywaniem włoski nie mają siły, aby przebić się przez skórę, dlatego należy zatroszczyć się o jej szczególne nawilżenie i zmiękczenie. W tym celu najlepiej zaopatrzyć się w balsam z mocznikiem (10%), który kosztuje zaledwie kilka złotych. Najważniejsze jest jednak, aby zrywać wosk w odpowiednim kierunku, zdecydowanym ruchem i dokładnie pod kątem 40 stopni, co dla niewprawionej ręki może być zadaniem niemal karkołomnym. Dlatego konieczna będzie wizyta w profesjonalnym salonie kosmetycznym, gdzie wykwalifikowana kosmetyczka zadba również o odpowiednią pielęgnację skóry po zabiegu.